1. Jezus Chrystus zmartwychwstaje trzeciego dnia
Panie Jezu Chryste, błogosławię Cię i dzięki Ci składam za przyjście świętych niewiast wczesnym rankiem, o wschodzie słońca, do Twego grobu. Wielka troska je ogarnęła w chwili, gdy ujrzały grób i mówiły do siebie: Kto nam odsunie kamień sprzed wejścia do grobu. I nie dziwne, że wybuchły płaczem. Wiedziały przecież, że własnymi siłami nie potrafią odsunąć tak wielkiego głazu. Lęk skłaniał je więc do odejścia, ale miłość kazała iść dalej, nie lękać się żołnierzy trzymających straż. [...]
2. Jezus Chrystus wstępuje do nieba
Błogosławię Cię i dzięki Ci składam, Panie Jezu Chryste, Królu chwały, Stwórco nieba i ziemi, Władco aniołów i Zbawicielu ludzi. Ty nienawidzisz pysznych, a pocieszasz pokornych. Dzisiaj wzniosłeś się triumfalnie ponad wszystkie jaśniejące ciała niebieskie, ponad cherubinów i serafinów, ponad wszystkich aniołów i najwyższe stworzenia. Dokonałeś tego własną mocą, wstępowałeś na oczach swych uczniów, z radosnym obliczem, przyodziany świetlistym obłokiem jak szatą, wśród śpiewu aniołów i radosnych odgłosów trąb. Pokonawszy Księcia tego świata, ukazałeś drogę życia wiecznego i chwały swym wybranym przyjaciołom zgromadzonym wokół Ciebie, których powołałeś ze świata i umocniłeś w naśladowaniu Ciebie na drodze bolesnego krzyża. [...]
3. Duch Święty zstępuje na apostołów zgromadzonych w wieczerniku
Panie Jezu Chryste, dziękuję Ci i błogosławię Cię za Twą wierną obietnicę darów niebieskich, przychodzących do nas z mieszkania w wysokim niebie, od Ojca światłości. Także za Twą bezgraniczną hojność i przedziwne wylanie wielorakiej łaski Ducha Świętego na Twych uczniów zgromadzonych w Jerozolimie. Przebywali tam zebrani razem w wieczerniku, siedzieli i modlili się, wyczekując z upragnieniem pociechy Ducha Świętego z nieba. Modlitwą przygotowywali się do otrzymania bogatszych darów łaski. [...]
4. Matka Boża zostaje wzięta do nieba i modlitwa o zjednoczenie z Bogiem
O Panie, gdybym tylko mogła Cię odnaleźć, otworzyć przed Tobą serce i cieszyć się tak, jak pragnie tego moja dusza! Tylko Ty byś do mnie mówił, a ja mówiłabym tylko do Ciebie, tak jak mówią ze sobą zakochani, jak rozmawiają przyjaciele. O to proszę i tego pragnę: abym mogła stać się jednym z Tobą, uwolnij moje serce od wszelkich rzeczy stworzonych i poprzez częstą Komunię zasmakować w sprawach nieba. Ach, Panie Boże, kiedy wreszcie zjednoczę się z Tobą, kiedy cała zanurzę się w Tobie i zapomnę zupełnie o sobie! Zaprawdę, Ty jesteś źródłem pokoju: w Tobie znajduję doskonałą pociechę i prawdziwe wytchnienie. Zaprawdę, Ty jesteś Bogiem ukrytym: bezbożnikom nie odsłaniasz swoich zamysłów, lecz ze swoimi pokornymi sługami rozmawiasz przyjaźnie. [...]
5. Matka Boża zostaje ukoronowana na królową nieba i ziemi
Chrześcijaninie, we wszystkich sprawach pamiętaj o końcu i o tym, że kiedyś staniesz przed surowym sędzią, przed którym nic się nie ukryje i który wyda sprawiedliwy wyrok, nie dając się zjednać darami, nie przyjmując wymówek.
Grzmiącym głosem oznajmiasz mi swoje wyroki, Panie, toteż z trwogi i drżenia grzechoczą moje kości, a moją dusze ogarnia przerażenie. Cały truchleję, myśląc, że dla Ciebie nawet niebiosa nie są dość czyste. Jak głęboko powinnam się uniżać, Panie, przed Twymi niezgłębionymi wyrokami, widząc, iż jestem niczym i tylko niczym! Gdzie ukryje się moja pycha, gdzie zrodzone z pychy zuchwalstwo? Moją próżność, Panie, pochłonęła otchłaśńTwojego sądu nade mną!
Źródło: Różaniec ze Świętymi Charbelem i Rafką, w: Święty Charbel. Modlitewnik, Warszawa 2019.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz