W 1860 roku był świadkiem okrutnej rzezi dokonanej na chrześcijanach przez bojówki fundamentalistów muzułmańskich i druzyjskich. Wymordowano wtedy ponad dwadzieścia tysięcy niewinnych ludzi, w tym całe rodziny, kobiety, dzieci i starców. Splądrowano i spalono domy i kościoły. Setki uciekinierów znalazło schronienie w klasztorze Świętego Marona w Annaya. Ojciec Charbel z oddaniem opiekował się ocaleńcami, karmił głodnych, opatrywał poranionych, pocieszał przerażonych. Modlił się, pościł, pokutował w intencji prześladowanych, a także tych, którzy popełnili zbrodnie, prosząc Boga o miłosierdzie dla nich.
Ojciec Charbel przeciwstawiał się złu, stosując ewangeliczną zasadę: "Błogosławcie tych, którzy was prześladują! [...] Nikomu złem za złe nie odpłacajcie. Starajcie się dobrze czynić wobec wszystkich ludzi! [...] Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!" (Rz 12). Zakonnik zmieniał świat, zaczynając od siebie, dążąc przede wszystkim do własnego nawrócenia i uświęcenia. Będąc całkowicie oddany Chrystusowi, uobecniał miłość Boga i w ten sposób przyczyniła się do przemiany ludzi, których spotykał i za których się modlił. Chciał, aby świat stawał się lepszy, a droga do tego celu prowadzi przez konsekwentne, szczere i gorliwe dążenie do świętości.
W: E. Maakaroun, Św. Charbel Prorok Miłości, Wyd. Esprit, Kraków 2014.